Sprawa kalorii jest już dla mnie jasna, ale nie mogę tego powiedzieć o zasadzie 80/20. Jedni raz kiedyś zjedzą pączka, obliżą się i zapomną. Następny pączek będzie za dwa tygodnie. Dla innych taki pączek będzie początkiem końca, nie wiadomo gdzie ich zaprowadzi i kiedy wrócą. Podzielicie się swoimi doświadczeniami w związku z tą zasadą?
To nie muszą być tylko Wasze doświadczenia, może macie jakieś spostrzeżenia, obserwacje?
Pozdrawiam
Gosia