Każdy remont to oczywiście utrudnienia dla mieszkańców. Nagrodą jednak będą dla nich nowe i piękne ulice, bez dziur niszczących zawieszenia samochodów i równe chodniki, na których nie trzeba już będzie łamać nóg.
Właśnie zakończyła się budowa ulicy Sobieskiego, którą na czas budowy tunelu pod przejazdem kolejowym poprowadzono objazdy. W niczym nie przypomina "starej" ulicy Sobieskiego - jest równa jak stół, a nowa nawierzchnia aż zachęca do przejechania się.
Następna do remontu poszła ul. Leszyckiego, na której wymieniana jest nawierzchnia oraz ul. Wojska Polskiego, gdzie powstaje rondo. - Prace związane z budową ul. Leszyckiego zaczęły się jeszcze w ubiegłym roku - mówi burmistrz Ząbek Robert Perkowski. - Wybudowano kanalizację deszczową, przebudowano studzienki telekomunikacyjne i inne elementy infrastruktury podziemnej. Pozostało jeszcze wykonanie nawierzchni, która będzie nieco szersza niż dotychczas i posiadać będzie po obu stronach chodniki dla pieszych. To poprawi bezpieczeństwo na tej drodze - mówi burmistrz.
Jak zapewnia gospodarz miasta, zarówno ul. Leszyckiego, jak i rondo na Wojska Polskiego będą przejezdne już w maju.
Trzeba chwilę poczekać na efekt
W planach miejskich włodarzy jest również przebudowa całej ulicy Orlej, która stanowić będzie element ciągu komunikacyjnego, jakim jest tunel pod torami kolejowymi. - Powstanie tam rondo, dzięki któremu cały ten teren zostanie uporządkowany - mówi burmistrz Perkowski. - Wyremontowany zostanie cały pas drogowy. Zmieni się krajobraz i okolica nowego tunelu. Trzeba poczekać, ale myślę, że efekt będzie widać.
Koncepcja zagospodarowania centrum Ząbek została opracowana już kilka lat temu i zakładała powstanie na wolnych nieruchomościach pomiędzy ulicami Poniatowskiego, Orlą i 3 Maja kompleksu budynków o charakterze publicznym.
- Miał się tam znaleźć dom kultury, nowy urząd miasta, czy biurowiec typowo komercyjny, jeżeli będzie inwestor - mówi radny Robert Świątkiewicz. - Tak więc pomysł na zagospodarowanie tego terenu jak najbardziej jest, natomiast brakuje pieniędzy na jego realizację. Na razie pozostaje on w sferze marzeń - mówi radny.
Póki co miasto wybiera więc remonty dróg, jako inwestycje pilniejsze, choć może trochę uciążliwe dla mieszkańców. Pocieszeniem może być to, że w okolicy stacji utrudnień większych niż obecne już nie będzie - tak przynajmniej zapewnia burmistrz Perkowski. - W czerwcu prawdopodobnie oddany będzie zamknięty w kwietniu tor kolejowy, a wyłączony zostanie drugi - mówi Robert Perkowski. - Czyli plac budowy przeniesie się z części południowej na część północną. Natomiast jesienią tego roku planujemy odtworzenie całej ul. 3 Maja i będzie ona przejezdna. To chyba optymistyczna wiadomość dla naszych mieszkańców - stwierdza burmistrz.
Jedni chwalą, drudzy ganią
Nowe inwestycje drogowe są oceniane bardzo różnie przez mieszkańców Ząbek, od optymizmu, przez obojętność, na krytyce kończąc.
- Mnie te remonty praktycznie nie przeszkadzają, bo mieszkam po drugiej stronie Ząbek - mówi pan Tadeusz czerpiący wodę z miejskiego hydrantu. - Na razie nie ma się z czego cieszyć. Może za trzy lata, jak zrobią to centrum, to tu będzie ładnie - kończy.
- Te rozkopy trochę utrudniają życie i bawić się nie ma gdzie, ale według mnie Ząbki wreszcie zaczną się zmieniać i nie będą już takim "zadupiem", jak to mówi mój kolega - odpowiada rezolutnie jedenastoletni Artur. - Ja się cieszę, bo już basen budują i nie trzeba będzie jeździć poza Ząbki, będą fajne sklepy, będzie gdzie na rowerze pojeździć i na spacer się wybrać. Wszystko wreszcie będzie pod nosem.
- Strasznie rozkopali te Ząbki - żali się pani Wiesława Prokop prowadząca pobliski sklep spożywczo-alkoholowy. - Odkąd są te remonty, to ubyło mi bardzo dużo klientów - trzy czwarte z nich nie może do nas dojechać. To straszny kłopot dla nas, bo remont ma potrwać jeszcze dwa lata. A co z biznesem? Na razie ciągniemy, ale ani na czynsz nas nie stać, ani na nic innego.
Sławomir Bączyński
Źródło: www.gazetaecho.pl |