Zauważyłem, że wiele skrzyżowań w Ząbkach jest błędnie oznaczonych. Podstawowy problem w tej sytuacji to bałagan i niejasność sytuacji na drodze ale dodatkowy (ważniejszy) to ryzyko wypadków. Czy macie podobne spostrzeżenia?
Przejeżdżając przejazd kolejowy w centrum Ząbek od ul. Piłsudskiego i 3 Maja mamy zakaz skretu w lewo w ulicę Jana Pawła II. Bardzo często do niedawna stała tam policja i wręczała mandaty. Czy napewno miała rację?
Po przejechaniu przejazdu mamy znak "Nakaz jazdy prosto". Znak taki dotyczy jednak pierwszego skrzyżowania a pierwsze jest z zamkniętą od niedawna ulicą Kolejową. Na drugim skrzyżowaniu w/g obowiązujacych przepisów nie obowiązuje.
Dodatkowym znakiem zabraniającym skrętu w lewo jest ciągła linia na osi jezdni. Linia ta jednak bardzo szybko stała sie mało czytelna i niewiele się róźni od linii przerywanej. Prz obecnie często wystepujących opadach śniegu bywa całkowicie niewidoczna.
Wystarczyłoby postawić tylko znak "Zakaz skrętu w lewo" bezpośrednio za ulicą Kolejową.
Obecnie jednak, przy występującym tam błędnym oznakowaniu zakaz nie istnieje.